Miałeś awarię na autostradzie? Spokojnie, wymuszony postój jest dozwolony!

Prawdą jest, że prawo zabrania postojów na autostradzie z wyjątkiem miejsc do tego przeznaczonych. To całkiem zrozumiałe, patrząc na kwestie związane z bezpieczeństwem użytkowników dróg. Zdarzają się jednak sytuacje, gdy na skutek awarii lub wypadku twój pojazd został unieruchomiony, a ty zmuszony jesteś stanąć na poboczu autostrady. Podpowiadamy, jak stanąc na autostradzie i zrobić to bezpiecznie.

Autostrada to droga szybkiego ruchu. Nie wolno zatrzymywać się więc w dowolnych miejscach. Są strefy, w których kierowca może stanąć, gdzie można odpocząć, rozprostować nogi, załatwić potrzeby fizjologiczne, napić się kawy czy zjeść. Nieco oddalone od asów szybkiego ruchu, są bezpieczne dla dzieci i zwierząt, które z nami podróżują. Jednak nie zawsze możesz z skorzystać z bezpiecznej strefy. Zwłaszcza w momencie, w którym zepsuje ci się auto lub bierzesz udział w kolizji. Są to zdarzenia trudne do przewidzenia, a więc trudno zaplanować postój, zwłaszcza, gdy auto odmawia posłuszeństwa lub, gdy dalsza jazda grozi większymi uszkodzeniami pojazdu.

Dlaczego na autostradach nie można się zatrzymywać?

Dlaczego na autostradach nie można się zatrzymywać w dowolnym miejscu? To proste. Samochody jadą tutaj z prędkością 130 do 140 km/h, a często nawet szybciej. Szybciej głównie dlatego, że samochód jest silniejszy, nowszy, a jego kierowca ma w głębokim poważaniu obowiązujące przepisy. Auto, które stoi na poboczu, stanowi przeszkodę, która przy tych prędkościach wyłania się nagle z oddali. Prędkość powoduje, że człowiek ma nieco zaburzone postrzeganie prędkości i odległości, więc zanim do mózgu dotrą sygnały, mówiące, że auto jedzie bardzo wolno lub stoi, może już być za późno. Warto tutaj sobie uświadomić, że na autostradach najczęściej dochodzi do karamboli, w których bierze udział kilka aut, i nie jest to przypadek. Przy dużych prędkościach czas na ocenę sytuacji i reakcję znacznie się skraca. Dlatego niebywałym zagrożeniem dla wszystkich użytkowników autostrady jest postój czy cofanie pojazdu, co jednak jest niekiedy wymuszone sytuacją. Należy w takich sytuacjach zachować się szczególnie ostrożnie i przewidująco, a przede wszystkim zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Wypadek lub awaria na autostradzie

Na autostradach w chwili wypadku obowiązują dokładnie takie same zasady, jak na innych drogach. Przede wszystkim należy jak najszybciej usunąć uszkodzone auta z pasa ruchu, umieszczając je jak najbliżej krawędzi jezdni. Prawej. Czyli najlepiej “przytulić” je do pobocza. Trzeba również jak najszybciej udzielić pomocy rannym. W odległości 100 metrów od stojących pojazdów należy ustawić trójkąt ostrzegawczy i wezwać pomoc, pogotowie i policję.
W przypadku awarii powinieneś zatrzymać auto na pasie awaryjnym, włączając światła awaryjne. Wysiadasz, jako kierowca, ZAWSZE drzwiami od strony pasażera. No chyba, że wozisz się anglikiem… Powinieneś również założyć kamizelkę odblaskową.

Holowanie i pomoc drogowa na autostradzie

Holowanie i pomoc drogowa na autostradzie to rzecz ściśle doprecyzowana przez przepisy, które zakazują holowania pojazdów samochodowych po autostradach, z wyjątkiem uprawnionych do tego pomocy drogowych. Chodzi tu głównie o ograniczenia prędkości poza obszarem zabudowanym, które dla aut holowanych i holujących wynosi 60 km/h. Tymczasem na autostradzie należy jeździć co najmniej dwa razy szybciej. Przede wszystkim, gdy twoje auto traci możliwość samodzielnego poruszania się odpowiednią prędkością, ustal zakres pomocy, którą możesz uzyskać od swojego ubezpieczyciela. Możesz skorzystać z telefonu SOS, które rozmieszczone są wzdłuż autostrady, co ma pomóc w uzyskaniu pomoc w chwili, gdy nie działa telefon komórkowy lub istnieją inne przesłanki, umożliwiające wezwanie pomocy tradycyjnymi metodami. Po naciśnięciu czerwonego przycisku, w słuchawce odezwał się pracownik Centrum Zarządzania Autostradę, który znać już będzie twoją lokalizację, dzięki czemu będzie mógł zawiadomić odpowiednie służby o miejscu zdarzenia, czyli policję, pogotowie czy straż pożarną. Ty nie musisz się martwić tym, czy podasz miejsce postoju we właściwym miejscu. Pomocy na autostradzie możesz też wezwać, dzwoniąc pod numer 112.

Autostrady zagraniczne mają podobne ograniczenia, jak nasze, polskie. Usuwasz auto z pasa ruchu, zakładasz kamizelkę odblaskową, włączasz światła awaryjne, ustawić trójkąt ostrzegawczy. Tu również działają telefony SOS, możesz również na własną rękę wzywać policję lub pogotowie.

Share